W pierwszej części artykułu wprowadziłem Was w temat reampingu i podałem klasyczną metodę jego stosowania, ale jak wspomniałem – jest ona raptem jedną z kilku.
I tymi pozostałymi zajmiemy się… w kolejnym wpisie.
Dzisiaj postanowiłem jeszcze krótko uzupełnić poprzednią część o dalsze możliwości kreowania brzmienia podczas klasycznego reampingu.
Jeśli ktoś ominął poprzednią odsłonę tego kilkuczęściowego wpisu, to zanim przeczyta poniższy akapit, proponuję zajrzeć do pierwszej części – żeby mieć już pełny obraz sytuacji związany ze standardową metodą reampingu i możliwościami wpływania na uzyskane w ten sposób brzmienie. Właściwie jedyne, czego już po fakcie w tej metodzie nie zmienimy, to użyta do nagrania gitara oraz samo wykonanie partii.
Oto, czym po kolei będziemy odciskać piętno na ostatecznym brzmieniu zreampowanego sygnału:
Reamp Box
Tak, wbrew pozorom będą istniały między nimi różnice brzmieniowe – czy to w poziomach sygnału, czy to w pojawiających się szumach, czy w rozkładzie pasmowym. Czytaj więcej »
Ostatnio Skomentowane: