Niniejszym przedstawiam Wam drugą odsłonę artykułu o tym czy warto studiować realizację dźwięku. Zgodnie z zapowiedzią znajdzie się tutaj nieco więcej moich prywatnych przemyśleń, a także poruszę tę drażliwą kwestię, o której wspomniałem poprzednio.
Jeśli ktoś się poczuje urażony, to z góry przepraszam, ale wierzcie mi – to jest wszystko w dobrej wierze. Poza tym, zauważyłem, że jak się czasem do Was walnie z grubej rury, to wtedy chyba informacja trochę lepiej dociera i zostaje na dłużej 🙂
W pierwszej części skończyliśmy na opisie harmonogramu zajęć, a teraz nadszedł czas na zapoznanie się ze stroną organizacyjną i słodko-gorzkie podsumowanie. Miłego czytania! Czytaj więcej »
Ostatnio Skomentowane: